Poczatek roku przywiodl za soba do Londynu gosci szczegolnych.. Mianowicie z wizyta do nas wybrali sie: Magda i Michal, czyli po prostu Bzyki. Goscie sa to szczegolni, z tego prostego wzgledu, ze to przez nich, czystym przypadkiem, doszlo do poznania mojej osoby z osoba Karola :))) I tak to sie zaczelo ...
Pobyt Panstwa Bzykow zaczelismy mala niespodzianka. Nic gosciom nie mowiac, wyjechalismy po nich na lotnisko :) Probowalam nakrecic film, ale juz jak zobaczylam Magde, zaczelam machac i nic na filmie nie widac :)))
W domu zjedlismy parowki, pogadalismy i poszlismy spac :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz