czwartek, 6 maja 2010

Lodz w Londynie - start: 29 kwiecien - czwartek

Ale ten czas szybko leci. Niedawno wrocilismy z Polski, a juz nastal czas wizyty kolejnych gosci. Z wizyta przybyla delegacja z Lodzi: siostra Madzia, ktora juz goscila na blogu, oraz szwagier Michal, ktory pewnie tez na jakies zdjecia sie zalapal:)
Czwartek ok godziny 18 30 przybyli goscie. Akurat ze wszysktkim wyrobilam sie na czas, takze moglismy zasiasc do obiadu. W zasadzie to nic specjalnego juz nie robilismy. Po obiedzie luzne rozmowy i popijanie. Mniej wiecej wygladalo to tak:



A reszta atrakcji przewidziana byla na kolejne dni.

2 komentarze:

  1. Tomek w życiu nie uwierzy, co ja tam pije ... !! Drinka .. !!

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe
    obgadywanie na maksa hehe ciekawe kto byl na tapecie :-)
    no tak drinka.... niech pomysle hmm woda, pomidor, marchewka, no moze troche szalenstwa i coli jeszcze dla ciemniejszego koloru !! brawo Kelka brawo !! :-)

    OdpowiedzUsuń