piątek, 1 października 2010

Pazdziernikowa wizyta. Piatek

Ostatniego dnia wrzesnia, w czwartkowy wieczor z wizyta przybyli goscie z Wiednia: rodzice Karola. Caly dzien byl dla mnie pracowity, bo rzecza wiadoma jest, ze do wizyty tesciow przygotowac sie trzeba jak najlepiej. Dobrze, ze Karol byl w pracy tylko pol dnia, wiec pomogl w sprzataniu. A ja jeszcze miedzy czasie korki mialam :)))) Ledwo co sie ze wszystkim wyrobilam, ale jakos poszlo :))) Meska czesc towarzystwa po obiedzie, a raczej kolacji, zasiadla do ogladania meczu, a damska uciela mala pogawedke :))
Ogolnie plan wizyty gosci zapowiadal sie bardzo ciekawie. Otoz, wynajelismy samochod i zaplanowalismy wycieczki poza Londyn.

I tak oto, w piatek z samego rana ruszyslimy do Canterbury, miasteczka ktorego historie datuje sie na czasy przed Chystusem. Miasteczko to pamieta tez inwazje plemion oraz przyjecie Chrzescianstwa. Atmosfera bardzo przyjazna i ciepla, waskie uliczki, malo ludzi, mile kafejki i stare budynki. Zwiedzanie rozpoczelismy oczywiscie od kawy i ciastka:)

Spacerowalismy sobie glownymi ulicami, wesolo nam bylo, klimat miasta zdecydowanie wszystkim sprzyjal.



W tle wylania sie Katedra.









Obiad zjedlismy w starym pubie, ktorego budynek powstal w 16 wieku.




Niestety po wyjsciu z restauracji, pogoda psula sie coraz bardziej. Przyspieszylismy kroku i chwile jeszcze spacerowalismy po tym ladnym miescie.



Kolejnym punktem programu byl wypad nad morze. Pogoda byla straszna: wialo i lalo. Ale mialo to swoj urok :))

A to Karol ze swoim wozem :)







I jeszcze jeden krotki filmik:






I jeszcze ostatnie zdjecia z morzem:




Bardzo mily dzien to byl, dopisywaly nam dobre humory:) W drodze powrotnej caly czas padal deszcz.. wieczorem czas minal nam na zakupach i graniu w karty. A nazajutrz kolejna wycieczka.

6 komentarzy:

  1. Szymuś zakrzyknął volkswagen!!!... a pogoda jak widać angielska... ważne, że humory dopisywały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no i mam jeszcze pytanie od Szymusia: czy volkswagen ma znaczki "W" w światłach przednich czy też takich nie ma???? :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miasteczko wygląda sympatycznie, goście przemiło, oprowadzająca czarująco:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale co tam pogoda...liczą się chęci i atmosfera :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedz na pytanie Szymusia: nie ma znaczkow W na swiatlach przednich :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. pogoda spoko, typowo barowa, wiec tym bardziej duze brawa za takie checi wycieczkowania, no tak ulubione autko szymusia, wujek karol to wie jakie autko zamotac :-)

    OdpowiedzUsuń